Jesteśmy fotografami ślubnymi z Wadowic, a tak niewiele zdjęć pokazujemy z naszych okolic. Wszystkiemu winny fakt, że od początku naszej działalności, czyli od 2010 roku, bardzo dużo wyjeżdżaliśmy. Zdecydowanie więcej ślubów sfotografowaliśmy gdzieś w różnych częściach Polski, niż w swoim własnym mieście. Dlatego z tym większą przyjemnością pojechaliśmy na wesele w Hotelu Badura. Dodatkowo zainspirował nas dzisiejszy deszcz. Ślub, który chcemy Wam pokazać, również był w deszczu. Czy jest to jakikolwiek powód do smutku? Zdecydowanie nie!
Współcześnie bardzo wiele par młodych decyduje się przygotowywać do ślubu gdzieś w hotelu, najczęściej w miejscu wesela. Czasem ze względów logistycznych jest to najlepszy wybór. Jednak w przypadku Karoliny i Szymona było inaczej. Zdecydowali się przygotowywać w rodzinnym domu. Dla nas jako fotografów ślubnych kochających reporterską fotografię jest to szczególna gratka. Mamy ludzi w ich naturalnym środowisku, w otoczeniu najbliższych ludzi, ukochanych zwierzaków, różnego rodzaju pamiątek. Pozwala to wydobyć cały emocjonalny kontekst, a także stanowi dokument socjologiczny. Ma więc, naszym zdaniem, bardzo dużą wartość nie tylko dla pary, ale w ogóle dla fotografii ślubnej, która ma ambicje bycia prawdą reportażu. A przynajmniej kiedyś tak było.
Na miejsce ceremonii zaślubin Karolina i Szymon wybrali Kościół pod wezwaniem św. Erazma w Barwałdzie Dolnym. Przepiękny i klimatyczny, stanowi sakralne dziedzictwo Małopolski. Szymon jest policjantem, więc ślub zyskał dodatkowy atut, którym była asysta honorowa w postaci szpaleru reprezentacyjnego. Ceremonia była bardzo podniosła i wzruszająca. Czy padało? Być może. Czy Karolinie lekko zmodyfikowało to fryzurę ślubną? Być może. Czy ktokolwiek miał z tym jakiś problem? Absolutnie nie. A Karolina, ze swoją niezwykłą urodą zyskała tylko jeszcze na atrakcyjności, choć nie wiem, czy to w ogóle możliwe ;). Po ceremonii wszyscy udali się na wyczekane wesele w Hotelu Badura.
Na ten moment wszyscy pewnie czekają najbardziej ;). I żaden deszcz nie jest w stanie przeszkodzić komukolwiek w wyścigu, kto pierwszy na sali weselnej ;). Trochę się śmiejemy, ale często gdy przyjeżdżamy pod salę weselną brakuje już miejsc parkingowych. Całe szczęście, jak się organizuje wesele w Hotelu Badura, to można liczyć też na duży parking ;). Główna sala przeszła niedawno remont, wszystko jest odświeżone i wygląda niezwykle atrakcyjnie. Do tego bardzo miła, pomocna obsługa, pyszne jedzenie, czyli wszystko to, co sprawia, że możemy z radością rekomendować to miejsce. A jakie to było wesele? Niesamowicie ogniste, zobaczcie zresztą sami. U nas zawsze można liczyć na ukazywanie rzeczy takimi, jakimi są. Bez odgrywania scenariusz z instagramowych rolek. Zaryzykujemy nawet stwierdzenie, że prawdziwe życie jest zdecydowanie ciekawsze. A ślub i wesele nie musi być jak setki innych. Jest tylko Wasz i niech będzie po Waszemu. Tak jak ślub Karoliny i Szymona, na który serdecznie zapraszamy :).
Chętni na więcej reporterskich treści w fotografii ślubnej? Zapraszamy na ten wpis https://gorscy-fotografia.pl/reporterska-fotografia-slubna/, gdzie zdecydowanie warto przeczytać tekst, bo mówi bardzo dużo o naszym podejściu do pracy, czyli o reporterskiej fotografii ślubnej. A przy okazji pokazuje skrót z wesela w pałacu Goetzów w Brzesku :).