Czy to Ona znieczuliła czule, czy też to On nie dał się znieczulić, tego nie wiem, wiem natomiast, że poznali się z gabinecie stomatologicznym :-). Nigdy nie wiadomo, czy ktoś, kto łapie za twarz, bądź za ząb, koniec końców nie złapie nas jednak za serce.
Kasia i Rafał to para, która bardzo wiele ze sobą przeżyła. Byli ze sobą „w dobrej i złej doli”, jeszcze zanim te słowa padły z ich ust przed ołtarzem. Dojrzała, wspaniała miłość. A w tym dniu – wiele łez. Emocje tak silne i gęste, że nawet nam było czasem trudno patrzyć przez wizjer. I dobrze, bo miłość nie znosi znieczulenia. Kasiu i Rafale – dziękujemy i życzymy wszystkiego dobrego!
Zapraszam do oglądania i tulę czule wirtualnie! 🙂
Tradycyjnie-piękne klatki
Zachwycam się jak Wasza historia lekko płynie. Pięknie opowiedziane. I to światło, które rzeźbi, jak na ostatnim kadrze. Cudo.
świetne repo 🙂 kadry rewelacyjne i super kolorki
Drodzy Górscy, Wasze materiały są zawsze takie eleganckie. Piękne kadry, zawsze jakaś perełka reporterska – tym razem to dla mnie kadr jak gość wchodzi do Kościoła z wózkiem 🙂 No i piękne światło, uchwycone na sesji ślubnej, dwie ostatnie klatki są po prostu piękne!
Piękny reportaż! A portret Pani Młodej – OBŁĘDNY!
Ładnie 🙂
Świetny reportaż pełen emocji i koloru jak lubię. Uwielbiam jak fotografujecie szczegóły 🙂
Kolejny wspaniały materiał. Cudownie jest Was odwiedzać 🙂
Powiedz kto mógł zasiać to dzikie wino, może to zrobiłaś ty ej, dziewczyno 😉 są emocje i piękne kadry, brawo 🙂
Pięknie. Oglądałam z przyjemnością bez cienia nudy. Dałam się porwać 😉
Nosz oniemiałem!
piekne ujecia! i ten ogrod niewinnosci 😉
Bardzo fajny reportaż! 😉
Zdjęcia r e w e l a c y j n e! Tekst na początku zresztą też! Cud, miód i orzeszki 🙂
Jak zwykle REWELACJA!!!
Świetne zdjęcia, plener wart rozwodu i ponownego ślubu. Gratuluje dobrego oka do akdrów i koloryzacji. Pozdrawiam Paweł Heczko.
Świetnie wykonany reportaż, gratulacje 🙂
Wow te ostatnie zdjęcia, po prostu rewelacyjne!
Piękne zdjęcia i niesamowity plener, rewelacja 🙂