Znamy Wojtka od lat. Jest znakomitym fotografem, pomocnym i serdecznym kolegą. Bardzo wielkiem komplementem dla nas było to, że zaprosił nas na swój ślub jako swoich fotografów ślubnych. Zawsze w takich sytuacjach trochę trudniej jest o dystans, więc nie chcę się rozpisywać, żeby nie popłynąć na fali patosu. Trudniej też o dystans w wyborze zdjęć. Jest ich tu niemało, bo ponad 130, ale śmiało można obwiniać o to Wojtka, bo to on zapewnił taką ilość atrakcji wybierając świetny zespół, zapraszając niesamowitego barmana, który zrobił najlepszy pokaz, jaki kiedykolwiek widziałam, a wreszcie – robiąc taneczne show dla Ani. Last but not least za fantastyczną zabawę i mnóstwo okazji do robienia dobrych zdjęć odpowiedzialność ponoszą też goście, wspaniali, roztańczeni, pełni energii i pozytywnych emocji.
Ani i Wojtkowi gratulujemy z serca, a Was zapraszamy do oglądania!
Uwielbiam te Wasze kadry! Zawsze jest ciekawie.
Uwielbiam Wasze oczy i refleks! Idealnie mój gust 🙂
To jest przykład prawdziwego reportażu!!
Świetne!!
Dobra robota.! Brawo.!
ps. gość w kościele z aparatem Mistrzostwo.! 🙂
dobre zdjęcia
Tradycji stało się zadość. Kolejny rewelacyjny materiał. Brawo.
Super kadry.
Dawno nie odwiedzałem Waszego Iza. Widać mistrzowie ciągle w formie. Świetnie się to ogląda.
Miało być Waszego bloga 🙂