Fotografia ślubna, jak każda branża, ma swój język i, co za tym idzie, swój własny słownik. Są sesje ślubne i sesje narzeczeńskie, sesje intymne, sesje partnerskie – można by pewnie jeszcze co najmniej kilka typów takich sesji wymyślić i nazwać. Tymczasem, moim zdaniem, nazwa nie ma żadnego znaczenia i mówię to jako filolog, z premedytacją. W przypadku zdjęć, nie tylko zdjęć ślubnych, ale zdjęć w ogóle – odłóżmy słownik na półkę, zapomnijmy o całej tej nomenklaturze, która już niedługo będzie się piętrzyć grubymi tomami. To, co jest ważne, to człowiek po drugiej stronie obiektywu i wykonanie dla niego dobrego portretu. Tylko tyle i aż tyle. I nieważne, czy będą to zdjęcia ślubne, czy nieślubne, czy wykona je fotograf ślubny, który przecież nade wszystko jest PO PROSTU fotografem – liczy się dobry portret, który przetrwa próbę czasu. Przed wami Gosia i Przemek w swoim ukochanym, naturalnym środowisku, czyli Górale na tle Tatr.
Piękne miejsce, cudowna para i świetni fotografowie. Najprostsza recepta na super zdjęcia 🙂 10/10 !!!
Bardzo ładny i romantyczny spacer. Jak najwiecej takich sesji życzę 🙂
Mega fajna sesja a ostatnia fotka po prostu zamyka idealnie całość.
Bardzo przyjemna i spójna sesja. Z resztą jak zawsze 🙂 Pozdrowienia z Lublina !
Przyjemnie się ogląda – jak zwykle 😉
Piękna sesja, bardzo naturalna:) Piękne włosy ma modelka:)
Dziękuję w imieniu swoim i Gosi!
ale piękne zdjęcia! Trafiłam przez przypadek, ale zatrzymałam się na dłużej 🙂